Jak ja robię pieczątki, co to za tworzywo, jakie dłutko, czy długo to trwa? To pytania, które często mi zadajecie. Napiszę o tym i dodatkowo pokażę Wam krok po kroku jak to robię abyście mogli sami spróbować zrobić własny stempel.
Zacznę od tego ile czasu wymaga zrobienie pieczątki. Krótko mówiąc 20 – 30 min. Ale…. Najpierw przygotowuję wzór. Mam całą listę wypisaną z tym co chciałabym zrobić. I wciąż tam coś dopisuje. Czasem z jednego rysunku stworzę kilka podobnych pieczątek a czasem żaden się nie nadaje. Jeśli mam swój rysunek gotowy wtedy zwykle potrzebuję właśnie te 30 min. Najdłużej zajęło mi zrobienie pieczątki dla Jana Leśniaka do Jego książki “Szyjemy torebki i Akcesoria” (pisałam o książce tutaj.) Ten kwiecisty, okrągły mak zajął mi ok trzech godzin pracy. Sama praca w gumie ponieważ wzór otrzymałam gotowy. Muszę przyznać, że o wiele dłużej czasu wymaga zrobienie mniejszego wzoru a mniej czasu poświęcam na większe. Szybciej też robię pierwszy raz jakiś wzór, w końcu mogę sobie pozwolić na improwizację. Jeśli ten sam stempel wykonuję już drugi raz to wymaga ode mnie większej precyzji, w końcu klient chce mieć ten konkretny. Najwięcej czasu zajmuje jednak stworzenie pieczątki z wzoru klienta. Wtedy muszę się bardzo postarać, bo ktoś tam, po drugiej stronie komputera czeka na realizację własnych wizji. Zawsze powtarzam, że nie mogę odwzorować obrazu idealnie ale wiadomo, że staram się być blisko by sprostać oczekiwaniom. Przyznam się Wam przy tej okazji, że potrafię trzy razy robić pieczątkę, jeśli nie jestem zadowolona z pierwotnego efektu. Tu niestety nie ma miejsca na pomyłki- guma nie znosi błędu. Jeśli coś poszło nie tak zostaje wyrzucona do kosza. Zdarzyło mi się też nie dać rady. Wzór był tak trudny, że nie sprostałam i się poddałam.
Czego używam do stworzenia stempli?
Guma której używam to bloczek Speedball Speedy Carve, czasem można kupić w Na Strychu. Polecam Twojej uwadze dział Akcesoria do tworzenia własnych stempli w tym sklepie, który jako jedyny w Polsce oferuje taki asortyment. Bloczki Moo Carve, są dość grube ale całkiem fajne, natomiast niebieskie Speedball nie bardzo się nadają moim zdaniem. Kruszą się, linia cięcia nie jest bardzo ostra przez co odbitka nie jest estetyczna. Z tym, że to jest moja opinia a nie kosztują wiele więc można spróbować. Niebieskie bloczki są w innych krajach są dość popularne i jak wiadomo wszystko jest rzeczą gustu. Ponad dwa lata zajęło mi znalezienie idealnego bloczka gumy. Używałam gumek do mazania i bloczków z alliexpress. Testowałam bloczki Moo, niebieskie Speedball, gumy od Essdee oraz to co dostałam od dobrych dusz z zagranicy. Różowy Speedball to mój ideał i bardzo dużo czasu zajęło mi znalezienie idealnego miejsca na ich zakup.
Znalazłam kilka osób, które próbowały skopiować mój własny wzór. A potem pytały mnie gdzie kupuję gumę i czym to wycinam. Nie fajnie. Dlatego nie zdradzę gdzie kupuję bloczki bo akurat tę informację chcę zostawić sobie. Speedball jest marką światową ale ilość sklepów jest dość ograniczona więc każdy znajdzie idealnego dostawcę. I proszę o nie kopiowanie innych moich wzorów stempli. Poniżej proponuję stworzenie własnego stempla i na potrzeby tego posta stworzyłam listek- możecie odrysować ten właśnie wzór.
Używam dłut Essdee, które kupiłam kilka lat temu a teraz tylko wymieniam co jakiś czas ostrza. Mam dwa ostrza, jedno do precyzyjnego cięcia a drugie do wycinania większych fragmentów gumy. Ciężko mi teraz w to uwierzyć ale przez ponad rok używałam tylko skalpela do wycinania stempli! Próbowałam go użyć teraz ale tak przywykłam do moich dłut, że nie jestem w stanie Wam tego udowodnić.
Poza tym potrzebuje kalkę techniczną i ołówek do przenoszenia wzoru oraz nożyk do tapet do odcinania gumy. No i tusz oczywiście- tu dysponuję dość bogatym zbiorem.
Czego Ty potrzebujesz by zrobić stempel?
Gumka do mazania- użyłam tej marki Pentel, tylko dlatego, że właśnie tę miałam w domu. Dłuto z ostrzem w kształcie litery V, kalka techniczna, miękki ołówek i nożyk. A dodatkowo potem kartka papieru i tusz.
Narysowałam w miarę prosty wzór. Możesz się wzorować moim albo stworzyć coś swojego. Na początek naprawdę coś prostego.
Wzór rysujemy miękkim ołówkiem na kalce technicznej. Pamiętaj, że pieczątka będzie jego lustrzanym odbiciem. W kolejnym kroku odwróć kalkę rysunkiem do gumki. Masuj palcem po kalce i gumie, dzięki temu grafit ołówka przeniesie się na gumę.
Teraz będzie trudniej. Dłutkiem objedź wzór dookoła tak aby odciąć pierwszą warstwę gumy. Uważaj na palce- nowe ostrze potrafi mocno skaleczyć!Zobacz jak wygląda to u mnie. Na poprawki będzie czas później, teraz pozbądź się nadmiaru gumy. Zrób to zwykłym nożykiem do tapet. Mniej gumy to mniej pracy potem i tyle.Teraz dłutkiem pozbądź się nadmiaru gumy wokół wzoru. Pamiętaj o tym, że to obrazek ma się odbijać a żeby był wyraźny i estetyczny, trzeba go oczyścić z wszelkich przyległości.Mój listek jest prawie gotowy. Pozostaje sprawdzić jak będzie wyglądać odbitka. Powierzchnię stempla pokryj tuszem i odbij na kartce papieru. To jest czas na dopracowanie wzoru. Ja zwykle odbijam go kilka razy ponieważ wciąż widzę jakieś niedoskonałości i widzę, że tu i tam trzeba coś wyciąć. Tutaj udało mi się osiągnąć zamierzony efekt za trzecim razem. Może nie widzicie tego na poniższym zdjęciu ale te trzy listki są różne. To odbitki po każdorazowych poprawkach. Dopiero trzeci liść jest taki jaki miał być.
Proszę, daj mi znać, jeśli spróbowałeś! Będzie mi bardzo miło. I nie martw się niepowodzeniami i tym, że nie wyszło idealnie. Pobaw się tym stemplem, odbij go na torbie na zakupy a zobaczysz ile osób zaczepi Cię z pytaniem skąd ją masz.
Czy zrobienie stempla jest trudne? Za pierwszym czy drugim razem tak. Potrzeba czasu, skupienia i ogromu cierpliwości. Właściwie nie można spuścić oka z nad grawerowanej gumy.
Stemple mocuję na drewnianych bloczkach. Jeśli ni masz możliwości zrobić swojego bloczka skorzystaj z mojego sposobu na mocowanie stempli, o którym pisałam tutaj. Pisałam też tutaj o tym jak stemplować, na jakich powierzchniach i czym. Pokazałam tam jak wiele zależy od jakości papieru oraz samego tuszu.
Jeśli jest coś o czym nie napisałam daj mi znać. Napisz też czy jest jakiś wzór o którym marzysz i do czego używasz stempli.
Miłego dnia!
Ewa
Ewo, świetny wpis. Dużo praktycznej wiedzy, podanej w zrozumiały sposób, przydatne linki, aż chce się chwycić za dłuto i zrobić sobie pieczątkę. Fajnie, że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem pisząc jednocześnie o tym, że nie miło jest – kopiować to co tworzysz.