Dlaczego Etsy? Wywiad z Iwoną.

Spotkałam na swojej drodze, wiele utalentowanych kobiet. Sporo z nich namówiłam do tego, by odważyły się sprzedawać i wysyłać swoje prace na cały świat. Wiele z nich już od dawna to robiło. Wszystkie łączy pasja do tworzenia, chęć zarabiania na pracy rąk własnych oraz platforma Etsy.

Postanowiłam przeprowadzić kilka rozmów, z dziewczynami, które wypracowały system działania i uzyskały stabilizację oraz spokój ducha, dzięki sprzedaży na Etsy.

Zapraszam do rozmowy z Iwoną.

Iwono, Dlaczego otworzyłaś sklep na Etsy?

Bo szukając informacji związanych z moją pasją, trafiłam na oferty podobnych produktów wystawionych na sprzedaż. I chciałam spróbować. Szydełkowałam i robiłam na drutach od dziecka. Zaczynałam od babcinych serwetek, w gimnazjum robiłam sobie swetry, szaliki, torebki, piórniki, nawet bluzki na ramiączkach na lato. Potem zakochałam się w rękodziele dekoracyjnym. Szukałam wzorów i inspiracji. Uczyłam się od nowa wieczorami w ramach odpoczynku, tworzyłam i chowałam po szafach. Kiedyś trafiłam na podobne produkty, które ktoś sprzedaje. Założyłam Etsy, ale przerosło mnie to. Nie był to dobry moment w moim życiu. Małe dziecko, końcówka studiów i jeszcze to. Odpuściłam na 2 lata. Potem trafiłam na ciebie i musiałam odkopywać hasło do konta :)))

 Z czym miałaś kłopoty? 

Z ustawieniami sklepu, żeby wszystko grało. Z tworzeniem ofert, żeby były atrakcyjne. Z SEO.

 Kiedy pojawiła się pierwsza sprzedaż? 

Jakieś 2 miesiące po tym jak zabrałam się za pracę nad sklepem. Ale jedna. Potem długo, długo znowu nic.

 Kiedy pojawiła się regularna sprzedaż?

Regularna sprzedaż po niecałym roku. Ale regularna to jeszcze nie znaczy, że taka, z której da się żyć. Regularna, ale sporadyczna. Potem wczytywałam się w twoje stories, analizowałam wszystko u siebie i doszłam do wniosku, że nie ma szans na pracę nad sklepem przy pracy na etat, domu, dziecku itd. Trzeba z czegoś zrezygnować. No i zaryzykowałam. Stanęłam w kontrze do wszystkich swoich najbliższych. I nie żałuję 🙂

 Jaki jest przedział cenowy Twoich produktów? 

Od około 15€ do około 300€.

Czy masz na Etsy Konkurencję?

Na Etsy mam sporą konkurencję jeśli chodzi o rzeczy szydełkowe. Ale najlepiej sprzedającymi się produktami są moje kosze dla kotów. A tu konkurencja jest niewielka.

Czy Twój sklep jest otwarty na cały świat, czy ograniczasz wysyłkę do kilku krajów? 

Na cały świat.

Jakie metody wysyłki oferujesz i jaki to koszt? 

Wysyłka kurierem Fedex. Tylko tak. Mam umowę dzięki Tobie :))) Ostatnio mają mega opóźnienia i ciągłe wtopy, ale jeszcze daję im szansę… Ogólnie jest ok. A koszt – mam 2 szablony wysyłki. Małe i duże gabaryty.

Do jakich krajów już wysyłałaś?

 Najwięcej wysyłam do USA, Niemiec, Francji. A z bardziej egzotycznych kierunków zdarzył się Meksyk,  Hongkong, Australia :))

Czy uważasz, że można godnie zarabiać, dzięki sprzedaży na Etsy? 

Tak uważam, że da się godnie zarabiać na Etsy. Ja wcześniej zarabiałam 2600 zł na rękę i często brakowało. Z kredytem, z coraz wyższymi cenami… bywało ciężko nawet z 2 pensji w domu. Teraz mam działalność, jeszcze niski zus i próbuję odbić się od dna. Sklep się rozwija, zamówień jest coraz więcej, nadzieja jest :))

Co doradziłabyś osobom, które dopiero otworzyły sklep na Etsy? 

Żeby ciebie słuchały :))) A poza tym to można na Etsy sprzedawać dla zabawy, sporadycznie, jako praca dodatkowa. Ale da się też z tego żyć, jak się poświęci dużo czasu i pracy. Da się.

Prace Iwony zobaczysz na profilu @_platanina_

One comment

  1. Paula says:

    Wspaniała rozmowa, fajnie się czyta taką historię. Brawa dla Iwony za podjęcie tak odważnej decyzji. Robisz piękne produkty a kosze dla kotów to jest totalny sztos 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz się do newslettera!